środa, 21 maja 2014

Moje ulubione pudełeczka :)


Uwielbiam je robić :) Efekt końcowy zawsze mi się podoba.
Jedyną wadą pudełek jest to, że są okropnie czasochłonne. Zrobienie takiego pudełka zajmuje mi średnio od 2,5 do 3 godzin. Czy u Was też taki nakład czasu? Pocieszcie mnie, że tak :) Ale i tak je uwielbiam :)

Tym razem dla chłopczyka z okazji piątych urodzin. Specjalnie dla mojego TATUSIA wrzucam zdjęcie całego rozłożonego pudełka, gdyż stwierdził, że z moich zdjęć na blogu nie da się wywnioskować jak to wygląda po otworzeniu :):) Trafiona uwaga ;)







2 komentarze:

  1. Ja również długo siedzę nad takimi pudełkami, także nie jesteś sama;)
    Jednak naprawdę warto, dla efektu końcowego - tak jak pisałaś:)
    Twoje jest świetne!

    OdpowiedzUsuń